- Strona główna
- Wydarzenia
- Muzealny historyk na konferencji „Wspólnoty ludzkie. Dzieje – zjawiska – problemy”
Muzealny historyk na konferencji „Wspólnoty ludzkie. Dzieje – zjawiska – problemy”
Katarzyna Kot, dr hab. Marcin Kruszyński, prof. UwS
Nasz muzealny historyk, Katarzyna Kot, wzięła udział w ogólnopolskiej konferencji naukowej pt. „Wspólnoty ludzkie. Dzieje – zjawiska – problemy”, która odbyła się 23 listopada w Siedlcach. Przygotowała i wygłosiła referat pt. „ … zostaliśmy sami na tym nieznanym lądzie… Afrykańskie początki Marii i Michała Zamoyskich w świetle zachowanej korespondencji do bliskich z lat 1929–1935”.
Michał Zamoyski, syn Adama, II ordynata kozłowieckiego, i brat Aleksandra, ostatniego właściciela Kozłówki, w 1926 roku ożenił się z siostrą swojej bratowej, Marią Brzozowską. Młodzi państwo Zamoyscy zamieszkali w Kozłówce i byli mocno zaangażowani w życie rodzinnego majątku. Pod koniec 1929 roku wyjechali do Afryki, do kolonii portugalskiej w Angoli. Założyli tam farmę, zwaną „Boa Serra”, położoną w okolicy miejscowości Huambo (Nova Lisboa) i dość szybko zorganizowali sobie życie w nowej rzeczywistości. Z optymizmem stawiali czoła pojawiającym się trudnościom i dość sprawnie weszli w strukturę ówczesnego angolskiego społeczeństwa. A był to już wtedy swoisty tygiel – oprócz Polaków, Afrykę zagospodarowywali m.in. Portugalczycy, Anglicy, Francuzi. Oprócz nich stosunki społeczne należało też nawiązać z rdzennymi mieszkańcami zasiedlanych terenów. Zamoyscy przywieźli na Czarny Ląd tradycje rodzinne, ziemiańskie, katolickie, ale nie zamykali się na lokalne obyczaje.
Zgromadzeni goście i inni prelegenci z zainteresowaniem wysłuchali opowieści o afrykańskich perypetiach członków rodziny związanej z Kozłówką. Dziś informacje o ich życiu czerpiemy głównie z listów zachowanych w archiwum Muzeum Zamoyskich w Kozłówce oraz w zasobach Archiwum Państwowego w Lublinie. Ponieważ szczegółowo opisywali bliskim wszelkie swe poczynania, na podstawie tej korespondencji możemy prześledzić, jak od tzw. „zera” powstawała społeczność skupiona wokół „Boa Serra”. Jest to fascynująca opowieść o planach i marzeniach, ale też o różnorodnych rozterkach i tęsknocie za bliskimi, o ciężkiej pracy i pierwszych sukcesach.
Spotkanie szerokiej reprezentacji środowiska naukowego zorganizował Instytut Historii Uniwersytetu w Siedlcach razem z siedleckim Odziałem Polskiego Towarzystwa Historycznego. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie do udziału w konferencji oraz za udostępnienie fotografii.