- Strona główna
- Wiedza
- Sztuka
- Modlitewnik Aleksandra Zamoyskiego
W zbiorach biblioteki Muzeum Zamoyskich w Kozłówce znajdują się archiwalia, które liczą w chwili obecnej 129 jednostek inwentarzowych, składających się z ponad siedmiu tysięcy kart. Są to głównie dokumenty, notaty oraz korespondencja rodziny Zamoyskich, osób z nimi spokrewnionych i zaprzyjaźnionych, począwszy od Stanisława Kostki Zamoyskiego, XII ordynata na Zamościu, (dziadka Konstantego Zamoyskiego) i jego żony Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej. Do zespołu tego należy korespondencja Jana Zamoyskiego i Anny z Mycielskich, rodziców Konstantego Zamoyskiego, dokumenty Konstantego Zamoyskiego, I ordynata na Kozłówce i jego żony Anieli z Potockich, korespondencja Adama Zamoyskiego, II ordynata na Kozłowce oraz listy Aleksandra i Jadwigi z Brzozowskich Zamoyskich. Są też inne dokumenty związane z rodziną Zamoyskich. Wśród nich jest miniaturowa książeczka do nabożeństwa, przekazana nam przez Inkę Zamoyską.
Modlitewnik wykonał własnoręcznie Aleksander Zamoyski, ostatni właściciel ordynacji kozłowieckiej. Aleksander odziedziczył Kozłówkę po swoim ojcu Adamie Zamoyskim w 1940 roku. W marcu 1941 roku został aresztowany przez Gestapo za działalność konspiracyjną i osadzony na Zamku w Lublinie. Po trzech miesiącach przewieziono go do nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, a następnie do Dachau w Niemczech. To właśnie w Dachau w roku 1942 Aleksander wykonał niniejszy modlitewnik. Książeczka wielkości pudełka do zapałek (o wysokości 5 cm i szerokości 3,5 cm), wykonana z 35 kart papieru, została ręcznie zszyta i oprawiona w sklejkę ze skórzanym grzbietem. Na książeczkę zrobione jest ponadto etui ze sklejki i tektury. Na okładce wyryto krzyż, taki sam krzyż, ale namalowany, widnieje też na etui. Modlitwy spisane zostały odręcznie niebieskim atramentem.
Autor przywołuje w tych modlitwach swoich bliskich oraz miejsce, w którym mieszkał, czyli Kozłówkę, nazywając ją pieszczotliwie „Kozłóweczką”. Pisze m.in. „Otocz płaszczem Twej opieki N. P. M. Jadziunię, Adasia, Mikkę, Jędrka, mnie i całą Kozłóweczkę wraz z domownikami i pracownikami”. Wraca w swej modlitwie wielokrotnie do najbliższej rodziny, modląc się za nią. Prosi też Boga w swojej intencji: „Boże jeżeli taka Wola Twoja: 1) Wybaw mnie z tej niewoli! 2) Wróć do domu 3) Połącz z Żoną i Dziećmi. Przez Jezusa Chrystusa Syna Twego Jedynego a pana naszego i w imię jego Amen. Boże wejrzyj ku wspomożeniu mojemu! Panie pospiesz prędko ku ratunkowi mojemu.”
Opr. Elżbieta Dybała